Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz
10497
BLOG

Na czyje zlecenie opluwa Pan mój kraj, Panie Kaczyński?

Grzegorz Ziętkiewicz Grzegorz Ziętkiewicz Polityka Obserwuj notkę 186

 

  To już nie żarty. To konsekwentna i zamierzona, realizowana z zimna krwią próba demontażu państwa polskiego.

  Kaczyński zrobi wszystko, by destabilizować skutecznie sytuację w Polsce.

  By ośmieszyć kraj na zewnątrz i by Polacy zajmowali się tylko jednym, jedynym i nigdy nie kończącym się tematem. A jest nim oczywiście wojna polsko - polska.

  Najbliższe miesiące, które dzielą nas od wyborów do Sejmu i Senatu, będą okresem produkowania oskarżeń coraz bardziej ciężkiego, najcięższego kalibru. Bowiem dowiemy się za chwilę, że wszyscy jesteśmy zdrajcami.

  Kto nie popiera PiS, ten nie jest też może Polakiem.

  Prawdziwy Polak - patriota, ten z honorem, powinien być przecież katolikiem, zwolennikiem Radia Maryja i wyborcą PiS. "Kto nie z Mieciem, tego zmieciem", mawiano ironiczne w czasach, gdy służalcza wobec Moskwy, komunistyczna milicja polityczna PRL-u, zarządzana była przez towarzysza Mieczysława Moczara. Kaczyński przejął już dawno komunistyczną retorykę. Uczył się od Moczara, czy od...? I gdzie się tych technik nauczył?

  Premier Tusk jest mordercą, Platforma Obywatelska zabija Polaków, a polski rząd we współpracy z putinowską Rosją zamordował 96 osób. Albo i więcej. A wszystko to oczywiście zaprzaństwo. Bo przecież o brata Jarosława K. tak naprawdę chodziło. Lech Kaczyński był, dowiemy się zaraz, tak niebezpieczny i niewygodny. I tak groźny dla Moskwy. I tak poważany, szanowany na całym świecie. Od Gruzji przez.... Czechy, po Litwę i.... Mongolię.

  Zaraz dowiemy się być może o wiele więcej.

  Dowiemy się po raz kolejny, że Prezydent Polski wybrany został na swój urząd przez przypadek, a tak naprawdę jest przecież... ruskim agentem. A jeśli nie jest, to niech udowodni, że nie jest. I tak dalej. Aż do wyborów. I zaraz po nich od nowa. Niech Polska pozostanie skłócona, podzielona, słaba, żałosna i śmieszna. Rosjanie o tym marzą. Nie od dzisiaj.

  Jarosław Kaczyński nie zawaha się przed niczym i nic go już nie powstrzyma.

  Prezes PiS zdemontuje wszelaki szacunek, do wszystkiego, co Polska uzyskała w okresie minionych ponad dwóch dekad. Wtedy, gdy przyczyniła się do upadku RWPG i rozpadu sowieckiego Układu Warszawskiego. Wtedy, gdy wstępowała do NATO i przyjęta została do UE. Wtedy, gdy wychodziła z kajdanek PRL-u. Wtedy, gdy na trwałe ustabilizowała własną walutę, całkowicie rozregulowaną przez rządzących komunistów z PZPR. Nieprzypadkowa była więc także wieloletnia, anty wałęsowska kampania PiS, prowadzona w minionych latach. Wałęsy oficjalna Rosja nie może przecież kochać, cenić, ani szanować.

  PiS pod kierownictwem obecnego prezesa zmiesza chętnie wszystkie instytucje niepodległej Polski z błotem. Bo Polska nie jest zdaniem prezesa wcale niepodległa, to przecież... kondominium. Rusko - szkopskie, czy jakoś tak. Kaczyński zrobi tak, bo wie, że tylko w ten sposób może Polsce skutecznie zaszkodzić. Czyżby realizował czyjeś zlecenie...

  Rosjanie się już cieszą. "Poliaki się znowu kłócą". Hurra, udało się.

  Żadna agentura i żadna rosyjska propaganda nie namiesza i nie napluje tak skutecznie, jak Jarosław Kaczyński wraz ze swoim dworem służalczej wazeliny, oddanej mu zawsze i wszędzie wiernie. Kto w PiS, kiedyś, samodzielnie myślał (Dorn, Libicki, Migalski, Jurek itd.), tego tam już dawno nie ma. Teraz Błaszczaki, Hofmany i Macierewicze wspierani dzielnie przez (niby skłócony z PiS), tak zwany "PiS bis", (który nadal sam nawet nie wie, jak się nazywa) w osobach Jakubiak i Kowala nie pozostawią w Polsce przysłowiowego kamienia na kamieniu. I w duecie z Hofmanem mieszać będą codziennie i od nowa wszystko z błotem.

  Zrobią wszystko, bo już to od tygodni robią, by Polskę ośmieszyć i skłócić.To co robią, to hańba, która pachnie zdradą ojczyzny. Nie bójmy się mocnych słów.

  Zastanówmy się...

  Czy powinniśmy pozwolić na to, by Jarosław Kaczyński opluwał nasz kraj? I kto wreszcie zada głośno pytanie, które paść powinno już dawno.

  Na czyje zlecenie opluwa Pan mój kraj, Panie Kaczyński?

Polska to nie jest Pana własność.

To Rzeczpospolita.

Nasz dom, naszych ojców i naszych dzieci.

Nasze wspólne, najwyższe dobro i nasza przyszłość.

To naprawdę trzeba przypominać?

 

Grzegorz Ziętkiewicz

Grzegorz Ziętkiewicz Utwórz swoją wizytówkę Dziennikarz prasowy, radiowy i telewizyjny. W okresie 1980 - 81 redaktor prasy NSZZ "Solidarność" ZR Wielkopolska w Poznaniu, internowany 13. 12. 1981. Na emigracji w RFN 1983 - 97. Były berliński korespondent Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa oraz korespondent paryskiej "Kultury". Autor periodyków (nakładem władz Miasta Berlina) o historii i współczesności Polaków w Niemczech i w Berlinie. W latach 90. współpraca dziennikarska z tygodnikiem "Wprost", "Rzeczpospolitą" "Tygodnikiem Powszechnym" i "Gazetą Wyborczą" oraz I PR. Obecnie autor cyklicznego programu o tematyce polsko-niemieckiej na antenie Radia Merkury Poznań. <a

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka